Przejdź do treści

udostępnij:

DZIEŃ NA RYNKACH: Małe zmiany na Wall Street, rosną obawy o globalne spowolnienie

Indeksy w USA zakończyły poniedziałkową sesję niewielkimi zmianami. Na rynkach pojawiają się obawy, że spowolnienie w światowej gospodarce może być dłuższe niż oczekiwano, po gorszych od oczekiwań odczytach PMI w strefie euro. Ze spółek z indeksu S&P 500 najwięcej traciły banki i spółki sektora ochrony zdrowia.

Dow Jones Industrial na zamknięciu zwyżkował 0,06 proc., do 26.949,99 pkt.

S&P 500 spadł o 0,01 proc. i wyniósł 2.991,78 pkt.

Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,06 proc., do 8.112,46 pkt.

Notowania Amazon spadały 0,5 proc. - Morgan Stanley obniżył cenę docelową dla akcji spółki do 2.200 USD z 2.300 USD.

American Express zwyżkował ponad 1 proc., gdyż spółka zatwierdziła plan skupu do 120 mln akcji własnych. Spółka podniosła także dywidendę o 10 proc., do 43 centów za akcję.

Akcje General Motors straciły prawie 1 proc. - przedstawiciele władz koncernu nie doszli do porozumienia ws. nowych warunków zatrudnienia z przedstawicielami związku United Auto Workers. Około 50 tys. pracowników GM strajkuje już ósmy dzień.

Odczyt PMI w amerykańskim przemyśle za wrzesień wyniósł 51 pkt, wobec 50,3 pkt. w poprzednim miesiącu. Oczekiwano 50,4 pkt. Natomiast w usługach w USA za wrzesień PMI wyniósł 50,9 pkt., w porównaniu z 50,7 proc. miesiąc wcześniej. Analitycy spodziewali się 51,4 pkt. Composite wyniósł 51 pkt., wobec 50,7 pkt. w sierpniu.

„Ryzyka dla perspektyw wzrostu światowego PKB powiększają się. Nie należy panikować w obecnej sytuacji, ale przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych jesteśmy teraz bardziej ostrożni” – powiedziała Beverley Morris, dyrektorka w QIC Ltd.

"Fatalne odczyty indeksów PMI stawiają pytania o to, czy aby decydenci w EBC nie za optymistycznie podeszli ostatnio do ocen gospodarki" - napisał w poniedziałkowym raporcie główny analityk finansowy Domu Maklerskiego BOŚ Marek Rogalski.

Z centrum uwagi nie schodzi konflikt handlowy między USA a Chinami. Media podają, że wicepremier Chin Liu He ma w planach złożyć wizytę w Waszyngtonie, by przeprowadzić 13. rundę negocjacji handlowych z przedstawicielem handlowym USA Robertem Lighthizerem i sekretarzem skarbu USA Stevenem Mnuchinem. Prezydent USA Donald Trump miał wykluczyć możliwość podpisania częściowej umowy handlowej z Chinami, o której spekulowano w mediach w zeszłym tygodniu.

W tym tygodniu chińscy negocjatorzy mieli odwiedzić kilka amerykańskich regionów rolniczych jako "gest chęci budowy dobrych relacji" z USA, ale zmieniono harmonogram - podał "China Business News", powołując się na informacje wiceministra rolnictwa Chin Han Juna.

Wiceminister rolnictwa Chin Han Jun podał, że "Chiny i USA rozmawiały o organizacji wycieczki po farmach w USA, ale nie ustaliły harmonogramu; nie zostało to zorganizowane po rozważeniu różnych czynników".

„Negocjacje w sprawie rolnictwa przebiegły bardzo dobrze, a obie strony prowadziły dokładny i szczery dialog” – powiedział w sobotę w Waszyngtonie Han.

"Jak dotąd bezpośredni wpływ wojen handlowych na gospodarkę był niewielki, ale pośredni wpływ na nastroje i działalność wytwórczą był znaczący, biorąc pod uwagę punkt, w którym tłumienie globalnego popytu rozpoczęło się" - powiedział Phillip Colmar, partner w MRB Partners.

Na zamknięciu sesji indeks Euro Stoxx 50 spadł o 0,96 proc., niemiecki DAX zniżkował o 1,01 proc., francuski CAC 40 poszedł w dół o 1,05 proc., a brytyjski FTSE 100 stracił 0,26 proc.

W indeksie szerokiego rynku Stoxx Europe 600 najwięcej tracił sektor bankowy, po słabszych od oczekiwań odczytach PMI w strefie euro. Commerzbank tracił 7,5 proc., Bank of Ireland ponad 5 proc., a UniCredit 3,5 proc.

PMI we Francji w przemyśle we IX wyniósł 50,3 pkt., wg Markit, a spodziewano się 51,2, w usługach było 51,6 pkt., a w prognozie 53,2. Z kolei w Niemczech PMI w przemyśle wyniósł we IX jedynie 41,4 pkt., przy prognozie 44,0, a w usługach 52,5 pkt. wobec szacowanych 54,3 pkt. Composite wyniósł 49,1 pkt. wobec 51,7 pkt. miesiąc wcześniej - najniżej od X 2012 r.

W strefie euro PMI w przemyśle wyniósł 45,6 pkt. wobec prognoz 47,3, w usługach 52,0 pkt. wobec szacunków 53,3 pkt., a composite 50,4, podczas gdy szacunki mówiły o 52,0 pkt.

Prezes EBC Mario Draghi zapewniał w poniedziałek przed Komisją Gospodarczą i Monetarną w Parlamencie Europejskim, że polityka monetarna banku centralnego musi pozostać wysoce akomodacyjna przez dłuższy czas, ze względu na trwałe ryzyka dla perspektyw wzrostu PKB strefy euro. (PAP Biznes)

kkr/ pr/

udostępnij: