Przejdź do treści

udostępnij:

Zlecenia obronne typu stop loss i stop limit

Udostępnij

Potrzeba stosowania zleceń z limitem aktywacji oraz ich rodzaje

Każdy inwestor ma chyba świadomość tego, jak ważne jest zarządzanie ryzykiem oraz kontrolowane cięcie strat zanim okażą się one zbyt dotkliwe dla naszego portfela. Jednym ze sposobów uchronienia się przed nagłym załamaniem rynku są zlecenia z limitem aktywacji, potocznie nazywane stop loss.

Biura maklerskie wprowadzają rozbieżne ich nazewnictwo, więc postanowiłem używać tu nazw zaczerpniętych z GPW. Nasza giełda oferuje od roku 2000 dwa rodzaje takich zleceń. Są to stop limit i stop loss. Najpierw przyjrzymy się zleceniom typu stop limit.

Zlecenia STOP LIMIT

Obydwa rodzaje zleceń wymagają ustawienia limitu aktywacji. Oznacza to,iż po wysłaniu takiego zlecenia,jest ono przechowywane w osobnym arkuszu i niewidoczne do chwili osiągnięcia przez kurs pewnego ustalonego poziomu, zwanego LIMITEM AKTYWACJI. W zleceniu takim określamy więc:czy jest to kupno bądź sprzedaż, nazwę waloru, ilość, datę ważności,limit ceny transakcji, oraz limit aktywacji.

W powyższym zleceniu inwestor, który wcześniej nabył akcje Sygnity, chcąc uchronić się przed nagłym odwróceniem ich kursu wprowadza zlecenie z limitem aktywacji 49,50 oraz limitem wykonania 49,00. Takie zlecenie zostaje aktywowane w momencie zawarcia pierwszej transakcji po cenie 49,50 stanie się zwykłym zleceniem z limitem ceny. Dopóki kurs aktywacji zlecenia nie zostanie osiągnięty przez rynek jest ono niewidoczne, a wszystkie inne zlecenia z takim limitem, złożone przed tą aktywacja będą miały pierwszeństwo wykonania. O kolejności wykonania zleceń z takim samym limitem ceny decyduje czas ich wpłynięcia do arkusza zleceń.

Jak można zauważyć na wykresie poniżej zlecenie takie mogłoby uchronić nas przed dotkliwymi stratami.

SygnitySygnity

Oczywiście zlecenia tego typu można także stosować do otwierania pozycji. Wiele narzędzi analizy technicznej pozwala z dobrym skutkiem wyznaczać poziomy oporu, po których przekroczeniu kurs będzie piął się dalej w górę z dużo większym prawdopodobieństwem. W takiej sytuacji wystarczy tylko ustawić limit aktywacji na wcześniej wyznaczonym przez nas poziomie oporu lub nieznacznie wyżej. Zlecenie to może wyglądać na przykład tak:

Jak widać na powyższym zleceniu limity aktywacji i ceny są jednakowe. O warunkach składania zleceń z limitem aktywacji napiszę w dalszej części.

Zlecenia STOP LOSS

Zlecenia Stop Loss w zasadzie niewiele się różnią od zleceń Stop Limit. Różnica polega jedynie na tym,że w takim zleceniu określamy limit aktywacji, ale nie precyzujemy limitu ceny. Zlecenie jest więc realizowane po każdej cenie (PKC).

Osobiście rzadko stosuje zlecenia PKC z uwagi na częste poślizgi cen. Dość często bywa tak, że w arkuszu zleceń jest duża luka miedzy poszczególnymi ofertami i w niektórych sytuacjach może się to skończyć sprzedażą bądź kupnem po niekorzystnej cenie.

Przykładowo składamy zlecenie sprzedaży Stop Loss z limitem aktywacji 20 zł i bez limitu ceny, czyli PKC. Cena posiadanych przez nas akcji nagle zaczyna gwałtownie spadać i wielu inwestorów anuluje swoje zlecenia kupna w skutek czego powstaje luka w arkuszu zleceń i następne oferty kupna poniżej naszych 20zł są dopiero na poziomie np.17zł. Tak więc zlecenie PKC jest realizowane za cenie 17 zł. Bardzo często bywa tak, że po dużych ruchach cen w dół lub w górę następuję też dość szybka korekta. W szczególności dzieje się tak przy jednodniowych ruchach,więc często też zdarzają się sytuacje, że takie zlecenie może zadziałać w największym dołku dnia, po którym z dużym prawdopodobieństwem może nastąpić odbicie.

Warunki składania zleceń z limitem aktywacji

Zlecenia z limitem aktywacji są przyjmowane do systemu giełdowego we wszystkich fazach sesji, w systemie notowań ciągłych oraz w notowaniach jednolitych, z wyjątkiem dogrywki. Ważną sprawa jest odpowiednie określenie limitu aktywacji oraz limitu ceny w przypadku zleceń STOP LIMIT.

W zleceniach kupna limit aktywacji musi być równy lub niższy od limitu realizacji (limitu ceny), chyba że będzie to zlecenie PKC. Limit aktywacji musi być wyższy od ostatniego kursu.

W zleceniach sprzedaży limit aktywacji musi być równy lub wyższy niż limit realizacji chyba, że jest to zlecenie PKC. Limit aktywacji musi być niższy od ostatniego kursu.

Jeśli kurs ostatniej transakcji nie został ustalony, punktem odniesienia staje się kurs zamknięcia z poprzedniej sesji. Takie zlecenia stają się aktywne i widoczne, gdy kurs osiągnie poziom limitu aktywacji lub teoretyczny kurs otwarcia (TKO) osiąga poziom równy lub wyższy (w przypadku zleceń kupna) albo równy lub niższy (dla zleceń sprzedaży) od limitu aktywacji.

Jak umieścić zlecenie z limitem aktywacji

Decyzja taka wcale nie jest łatwa. Moim zdaniem powinno się brać pod uwagę w jakim przedziale czasowym inwestujemy i jaka jest obecna sytuacja na rynku. Trzeba podjąć decyzję jaką stratę jesteśmy w stanie zaakceptować i później konsekwentnie się tego trzymać. Dla daytradera dużą stratą może być utrata 2% zainwestowanego kapitału, inwestorzy średnioterminowi przeważnie tną straty na poziomie 7-10%. Jeżeli chodzi o inwestorów długoterminowych, to są też tacy na których straty rzędu 15 czy nawet 20% nie robią większego wrażenia. Oczywiście nie zawsze jest to wyrażane w procentach. Niektórzy akceptują pewne konkretne kwoty pieniędzy jakie są w stanie poświęcić podczas inwestycji. Skuteczne też jest wyznaczanie poziomów stop poniżej poziomów wsparcia wyznaczonych za pomocą analizy technicznej. Dobrze wyznaczone poziomy wsparcia i oporu są bardzo skutecznym narzędziem w rękach inwestorów. Oprócz tych poziomów można także umieszczać poziom stop na podstawie formacji lub wskaźników.

Podsumowanie

Zlecenia z limitem aktywacji są w szczególności przydatne dla osób, które nie mogą poświęcać zbyt dużo czasu na śledzenie notowań. Oczywiście obserwowanie kursów na bieżąco nie oznacza też, że inwestor nie może przeoczyć dobrych okazji do wejścia na rynek. Nie dalej jak miesiąc temu sam "wziąłem na celownik" akcje Elkopu i wtedy wyznaczyłem poziom oporu w okolicy 4,85. Pomyślałem, że po przebiciu tego poziomu wystawie zlecenie kupna. Nie minęło wiele czasu jak zauważyłem, że opór został pokonany. Jeszcze "wskoczyłem do jadącego pociągu" na poziomie 5zl z pewna obawą. Na szczęście dla mnie nie dalej jak godzinę później udało mi się zamknąć pozycje po kursie 5,30. Gdybym jednak wcześniej ustawił zlecenie kupna z limitem aktywacji zyski byłyby dużo większe.

Bardzo dobrym narzędziem jest tzw. ruchome stop loss (trailing stop), jednak na polskiej giełdzie jest ono niedostępny. Inwestorzy, którzy mają możliwość ciągłego śledzenia notowań mogą jednak w miarę wzrostów sami przestawiać limit aktywacji w górę, co pozwala bronić wypracowanych zysków.

Minusem tego typu zleceń jest to że podczas niektórych nerwowych sesji mogą "wyrzucić" nas z rynku ze stratą po czym kurs może wrócić do poprzedniego poziomu bądź nawet wzrosnąć. Jeśli chodzi jednak o wzgląd na psychologię, to z drugiej strony zlecenia takie nie kierują się żadnymi emocjami i realizują bezwzględnie nasze wcześniejsze założenia, a jak wiadomo konsekwencja na giełdzie jest rzeczą niezwykle ważną.

Na koniec chciałbym jeszcze dodać,że bez względu na to w jaki sposób wyznaczymy wsparcie (linie obrony) to warto limit aktywacji ustawić nieco poniżej tego poziomu,ponieważ bariera ta może zostać tylko chwilowo naruszona.

Pozdrawiam
Dawid Lasota

 

 

 

Udostępnij